Prowansja pola lawendowe – przewodnik po regionie Luberon
- Karolina S
- 15 cze
- 5 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 16 cze
Prowansja to kraina, którą wielu kojarzy z fioletowymi polami rozciągającymi się aż po horyzont. Co roku, od połowy czerwca do połowy/konca lipca, miliony kwiatów lawendy rozkwitają w pełnej krasie, tworząc jeden z najbardziej fotogenicznych krajobrazów Europy. Istnieją dwa główne regiony, gdzie można podziwiać pola lawendowe w Prowansji – Valensole oraz Luberon. O Valensole przeczytasz w osobnym artykule ( prowansja pola lawendowe : kliknij tutaj), a w tym wpisie zabieram Cię do mniej oczywistego, ale niezwykle urokliwego Luberon – regionu pełnego kameralnych pól, ukrytych wśród wzgórz i średniowiecznych wiosek.
Podczas gdy Valensole przyciąga tłumy turystów swoimi rozległymi, płaskimi polami, Luberon oferuje bardziej intymne i zróżnicowane doświadczenie – idealne dla tych, którzy szukają autentycznego kontaktu z prowansalską przyrodą i lokalnym klimatem.

Spis treści:
Kiedy kwitnie lawenda w Luberon?
Lawenda w Luberon zakwita mniej więcej w tym samym czasie co w Valensole, choć różnice w wysokości terenu mogą nieco przesunąć kalendarz. Zazwyczaj najlepszy moment na podziwianie fioletowych pól przypada między ostatnim tygodniem czerwca a połową lipca. Na wyżej położonych terenach, jak okolice Sault, sezon może się nieco wydłużyć i trwać aż do końca lipca.
Jeśli zależy Ci na idealnym kadrze z intensywnie fioletową lawendą i nieco mniejszym tłumem turystów, warto zaplanować wizytę na pierwszą połowę lipca. Pamiętaj też, że dokładny moment kwitnienia zależy od warunków pogodowych w danym roku.
💡 Lawenda czy lavendin – jaka jest różnica?Choć często mówimy po prostu „lawenda”, na prowansalskich polach najczęściej rośnie lavendin (lawenda hybrydowa). To mieszanka dwóch gatunków lawendy: lavandula angustifolia (prawdziwa) i lavandula latifolia (szerszolistna). Lavendin ma intensywniejszy zapach i większe kwiaty, a przy tym lepiej znosi wysokie temperatury i jest bardziej wydajny w uprawie – dlatego dominuje na plantacjach. "Prawdziwa" lawenda rośnie głównie na większych wysokościach, np. w okolicach Sault czy w Alpach Górnej Prowansji. Jest delikatniejsza, a jej olejek uznaje się za bardziej wartościowy i używa głównie w kosmetyce oraz aromaterapii. |
Prowansja pola lawendowe – co zwiedzić w Luberon?
Abbaye de Sénanque
To jedno z najbardziej ikonicznych miejsc w całej Prowansji. XI-wieczne opactwo cystersów, położone w urokliwym wąwozie niedaleko Gordes, otoczone jest równiutkimi rzędami lawendy, które latem tworzą niemal nierealny krajobraz. Widok kamiennego klasztoru na tle fioletowych kwiatów to jedna z najbardziej rozpoznawalnych pocztówek z Prowansji.
Opactwo wciąż jest czynne i zamieszkałe przez zakonników, dlatego zwiedzanie odbywa się w określonych godzinach i w ciszy. Warto sprawdzić harmonogram wizyt na oficjalnej stronie. Na miejscu znajduje się także sklep z produktami lokalnymi i pamiątkami. Najlepsze zdjęcia zrobisz rano, kiedy miękkie światło oświetla fasadę budynku i pola lawendy przed nim.
Dla ochrony upraw i komfortu zakonników, pola lawendy przy opactwie zostały ogrodzone – niestety w przeszłości turyści zadeptywali rośliny i wchodzili między krzewy mimo zakazów. Choć nie można już wejść na pola, widok z drogi i wyznaczonych punktów obserwacyjnych nadal jest absolutnie zachwycający – można podziwiać i fotografować ten krajobraz bez naruszania prywatnej przestrzeni klasztoru.

Bonnieux i Lacoste Położone naprzeciwko siebie na wzgórzach Luberonu, te dwie wioski oferują nie tylko urzekające widoki i średniowieczną architekturę, ale też dostęp do mniej znanych, rozproszonych pól lawendy. Drogi łączące Bonnieux i Lacoste prowadzą przez sielankowe krajobrazy, idealne do spokojnej przejażdżki samochodem lub rowerem.
Lawenda tutaj rośnie w mniejszych uprawach, często przy gospodarstwach lub w otoczeniu gajów oliwnych i winnic. To doskonała okazja, by poczuć autentyczną Prowansję z dala od zorganizowanych wycieczek. Warto zatrzymać się na spacer i zajrzeć do lokalnych galerii oraz pracowni artystów.

Sault i okolice
Sault, choć technicznie leży na pograniczu Luberonu, uchodzi za jedną z najważniejszych lokalizacji lawendowych we Francji. Położone wyżej niż Valensole czy Bonnieux, oferuje nieco późniejsze i dłużej utrzymujące się kwitnienie – idealne, jeśli nie zdążysz w pierwszej połowie lipca.
Rozciągające się wokół Sault pola lawendy to nie tylko piękno wizualne, ale też świetna baza wypadowa na piesze wędrówki. Szlaki turystyczne prowadzą przez lawendowe pola, lasy i wzgórza, a lokalne gospodarstwa oferują degustacje miodów, olejków eterycznych i mydełek lawendowych. Co roku 15 sierpnia odbywa się tu Fête de la Lavande – barwne święto poświęcone lawendzie i jej tradycjom.
Apt i okoliczne wioski Apt to jeden z większych ośrodków w Luberonie, znany z targów, produkcji owoców kandyzowanych i klimatycznego starego miasta. W jego okolicach rozciągają się liczne mniejsze plantacje lawendy, które można zobaczyć podróżując po lokalnych drogach. Szczególnie warte uwagi są wioski takie jak Saint-Saturnin-lès-Apt, Villars czy Rustrel.
Lawenda tutaj rośnie często na prywatnych farmach, ale wiele z nich ma własne sklepiki, gdzie można kupić lawendowe produkty i zapytać o możliwość krótkiego spaceru między rzędami. To świetna opcja dla tych, którzy szukają mniej znanych, autentycznych miejsc z dala od głównych szlaków turystycznych.

Trasa samochodowa śladem lawendy w Luberonie
Doskonałym pomysłem na jednodniową lub dwudniową wycieczkę jest objazdowa trasa samochodowa przez najbardziej malownicze zakątki regionu. Proponowana pętla: Gordes – Abbaye de Sénanque – Bonnieux – Lacoste – Sault – Apt – Coustellet.
W każdej z tych miejscowości znajdziesz coś wyjątkowego – od widoków na pola lawendy, przez historyczne centra i lokalne produkty, po spokojne drogi idealne do zatrzymywania się na zdjęcia. Warto zabrać ze sobą koc piknikowy, aparat i sporo wolnego czasu – ten region zasługuje na powolne odkrywanie.
Informacje praktyczne
Dojazd:
Najlepszym sposobem na zwiedzanie regionu Luberon jest podróż samochodem – zarówno z Marsylii, jak i z Awinionu dotrzesz tu w nieco ponad godzinę. Samochód pozwala na pełną swobodę w odkrywaniu mniej znanych wiosek i punktów widokowych.
Zakwaterowanie:
Warto zatrzymać się w jednym z lokalnych pensjonatów (chambres d’hôtes), gospodarstw agroturystycznych lub klimatycznych hoteli w wioskach takich jak Gordes, Bonnieux czy Saignon. W sezonie (czerwiec-lipiec) warto rezerwować noclegi z wyprzedzeniem.
Co zabrać:
Kapelusz, woda, krem z filtrem i aparat fotograficzny to absolutne must-have. Przydadzą się też wygodne buty – wiele punktów widokowych wymaga krótkiego spaceru.
Fotografowanie:
Najlepsze światło do zdjęć to poranek i późne popołudnie. Unikaj fotografowania w pełnym słońcu w południe – kolory lawendy wychodzą wtedy znacznie słabiej.
Szacunek dla natury i prywatnej własności: Nie wchodź na pola lawendy, jeśli nie jest to wyraźnie dozwolone. Wiele upraw to prywatne tereny, a właściciele coraz częściej reagują na niszczenie roślin ogrodzeniem lub zakazami wstępu. Podziwiaj z dystansu i wspieraj lokalnych producentów kupując ich wyroby.

Zakończenie
Luberon to propozycja dla tych, którzy marzą o zobaczeniu lawendy w Prowansji, ale jednocześnie pragną uciec od tłumów i odkryć bardziej autentyczne oblicze południowej Francji. Kameralne pola, malownicze wioski i spokojna atmosfera sprawiają, że to miejsce zostaje w sercu na długo.
Bez względu na to, czy planujesz tylko jednodniową wycieczkę samochodową, czy dłuższy pobyt z noclegiem w jednej z lokalnych wiosek – Luberon zachwyci Cię swoją różnorodnością i prowansalskim klimatem. Jeśli pokochasz ten region, koniecznie sprawdź też mój wpis o Valensole – razem tworzą idealny plan na lawendowe wakacje w Prowansji!

תגובות